wtorek, 20 listopada 2012

Ciekawe szlaki rowerowe w Bydgoszczy część 4

   Turystyczny szlak rowerowy Fordon - Myślęcinek
   Obecnie szlak ten rozpoczyna się już na rogu ulicy Twardzickiego i Korfantego, następnie prowadzi wzdłuż ulicy Korfantego do ul. Akademickiej, potem skręca w  ul. Jasiniecką. Na jej końcu ścieżka skręca w lewo do Lasu Gdańskiego (odcinek długości około 4,5km). Potem szlak dociera do ul. Zamczysko. Aby jechać dalej należy przekroczyć skrzyżowanie z Alejami Armii Krajowej, czyli drogą krajową numer 5. W tym miejscu znajduje się sygnalizacja świetlna, która pozwala na bezpieczny przejazd na drugą stronę ulicy. Następnie szlak biegnie wzdłuż ogrodzeń ogródków działkowych, czyli ul. Sądecką. Szlak kończy się przy wyjeździe na ulicę Gdańską, która prowadzi wprost do Myślęcinka.
   Szlak ten został zmodernizowany w 2012 roku, gdyż na jakiego trasie została wybudowana ścieżka rowerowa, która miała skrócić rowerzystom drogę z Fordonu do Leśnego Parku Kultury i Wypoczynku. Oczekiwania od chwili, gdy wszyscy zainteresowani dowiedzieli się o pomyśle wytyczenia takiej ścieżki i jej budowy, rosły z każdym dniem. Pierwszy raz bowiem, w naszym mieście miała powstać droga dla rowerów w lesie.
   Celem inwestycji było ułatwienie mieszkańcom Fordonu dotarcie do Myślęcinka. Niestety zmniejszenie kosztów budowy, z planowanych 6 milionów do 2 milionów, odbiło się na jakości wykonanej pracy. Od samego początku, kiedy to rozpisany został przetarg na budowę ścieżki, środowiska rowerowe miały wiele uwag do proponowanych rozwiązań, szczególnie jeśli chodzi o jej nawierzchnię, która miała składać się na odcinku leśnym z mieszanki żwiru i piasku łamanego z kruszywa kamiennego. Niestety na pozostałych odcinak trasy, zauważalny jest brak pewnej spójności co do wyboru struktury podłoża. Na początku odcinka możemy cieszyć się gładkim asfaltem, aby zaraz potem wjechać na kostkę brukową (w tym miejscu, w przyszłości, ma podobno powstać przystanek tramwajowy), a następnie wjechać do lasu, gdzie mamy właśnie pewnego rodzaju utwardzoną i wyrównaną ścieżkę leśną.
   Oficjalne zakończenie prac nastąpiło we wrześniu bieżącego roku, jednak otwarcie nowej trasy nie było huczne. Nie ma się co dziwić, gdyż powodów do chwalenia się nie było i nie ma nadal. Wkrótce po otwarciu struktura duktu leśnego (?!) została naruszona przez kopytka koni, a także quady. Na jaw wyszło także błędne oznakowanie przebiegu ścieżki na jej odcinku w Lesie Gdańskim, a raczej jego kompletny brak.
   Maleńkim plusem tej inwestycji jest niewątpliwie, przebudowanie skrzyżowania na drodze krajowej numer 5. Chociaż ponownie, przebudowa to za duże słowo. Na ulicy Zamczysko wyznaczono bowiem przejazdy rowerowe i zainstalowano odpowiednią sygnalizację świetlną. W planach jednak, widniała informacja o wybudowaniu od podstaw kładki, która umożliwiłaby bezkolizyjne pokonanie tego ruchliwego odcinka, o każdej porze dnia i nocy. Prawdopodobnie nigdy nie dojdzie do realizacji tego przedsięwzięcia.
   W lesie powstał także punkt wypoczynkowy, nazwany „stacyjka rowerowa”. Miało to być miejsce z ławeczkami, a także oświetleniem z panelami słonecznymi, koszami na śmieci. Niestety jakość tego leśnego zakątka także pozostawia wiele do życzenia. A spokojny zakątek kusi także wandali i złodziei.
   Taka inwestycja na szlaku rowerowym z pewnością nie może zostać przykładem prawidłowej modernizacji. Pozostaje mieć nadzieję, że usterki zostaną naprawione, a z trasy będą mogli korzystać tylko cykliści, a nie kierowcy w swoich samochodach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz